poniedziałek, 28 listopada 2016

Syn sąsiada



Sklejając modele często mamy gościa, jest nim syn mojego sąsiada. Tato chłopaka pracuje poza miejscem zamieszkania, więc nie może poświęcić mu tyle czasu, aby sklejać modele małych samolotów imitujących wyposażenie polskiego wojska. Bawimy się przy tym bardzo dobrze, opowiadamy sobie bajki wymyślane na poczekaniu adekwatne do budowanej makiety samolotu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz