czwartek, 9 lutego 2017

Pomoc w mieszaniu


Skoro już w kulinarnych tematach jesteśmy, muszę Wam polecić moje kuchenne odkrycie roku. Nie wiem jak wcześniej mogłam się obyć w kuchni bez robota:) Zawsze uważałam to za zbędny gadżet, rodem właśnie z amerykańskich filmów, jednak od kiedy zagościł w mojej kuchni, naprawdę ułatwia mi pracę. Kręci za mnie, miesza za mnie i potrafi wiele, wiele więcej:)
Jeśli jeszcze tego nie obadaliście, mogę Wam to rozwiązanie śmiało polecić. Warto również nieco o tym poczytać, w sieci znajdziecie na ten temat sporo artykułów, taki jak np. ten http://basiakupuje.pl/jaki-robot-kuchenny/ . Od przybytku wiedzy głowa nie boli, więc czytajcie, zanim popełnicie gafę:P

1 komentarz:

  1. Anno,
    właśnie oglądałam wczoraj roboty w sklepie. A dziś są u Ciebie. Jednak dalej nie wiem, który praktyczniejszy Bosch czy Kenwood? Najlepiej spytać praktyka. Szukam dalej w sieci.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń